Sri Lanka od lat przyciąga zakochanych — to jeden z najpiękniejszych kierunków na podróż poślubną.
Wybrzeże pełne jest wyjątkowych hoteli, urokliwa kolonialna forteca Galle kusi romantycznymi spacerami, a herbaciane wzgórza Hill Country oferują spektakularne widoki i ciszę. Wybór idealnego hotelu nad oceanem może jednak przyprawić o zawrót głowy — znajdziesz tu zarówno klimatyczne kryjówki w tętniącym życiem południu wyspy, jak i spokojniejsze perełki ukryte na zachodnim i wschodnim wybrzeżu. Niezależnie od tego, czy marzysz o minimalistycznym azylu, czy pełnym charakteru hotelu z kolonialną duszą — nasza selekcja najbardziej romantycznych hoteli nad oceanem na Sri Lance ma coś dla każdego. Czekają tu bajeczne spa, doskonała kuchnia i świetne koktajle — idealne tło dla kolacji przy świecach we dwoje.
Spis treści:
Dla miłośników butikowego piękna
7. Cape Weligama (od 2500 zł/noc)
8. Tekanda Lodge (od 963 zł/noc)
1. The Villa Bentota
BENTOTA
14 POKOI OD 412 PLN/NOC
Zmysłowo piękne miejsce dla miłośników architektury — tropikalny raj, który płynnie łączy wnętrze z naturą.
Na gości czekają dwa orzeźwiające baseny, nienaganna obsługa i stylowe, „dorosłe” przestrzenie do relaksu. Pokoje urzekają ciepłymi odcieniami niebieskiego i zieleni, łazienkami z betonu polerowanego z deszczownicą oraz zachowanymi oryginalnymi detalami architektonicznymi.
Ukryta za ścianą mangrowców i palm, tuż przy torach czerwonego nadmorskiego pociągu, ta elegancka willa z 14 pokojami od lat uchodzi za jedno z najbardziej stylowych miejsc na plażowej mapie Sri Lanki.
Przekształcona w latach 70. przez legendarnego architekta Geoffreya Bawę — pierwotnie była rodzinnym domem — dziś zachwyca jego charakterystycznym stylem: drzwi kadrują pocztówkowe widoki ogrodu, wbudowane ławy tworzą przytulne zakątki do czytania, a kwitnące frangipani rozsypują płatki w zacisznych dziedzińcach.
Niedawno odświeżona przez renomowaną KK Collection, willa zyskała nową energię: wnętrza w kojących odcieniach błękitu i zieleni, subtelne tekstylia w stylu block print i mnóstwo światła sprawiają, że całość emanuje spokojem i klasą.
Pokoje są indywidualnie zaprojektowane — wiele z nich ma urocze tarasy i zapewnia pełną prywatność, idealną zarówno dla par, jak i rodzin. Do tego wyśmienita kuchnia i nieustanny szum fal, który sprawia, że świat zewnętrzny znika gdzieś daleko.
WYJĄTKOWE WNĘTRZA
SPA I STREFA WELLNESS
DWA BASENY HOTELOWE
2. Taru Villas
MAWELLA
6 POKOI OD 1200 PLN/NOC
Jeśli marzysz o miejscu, gdzie czas zwalnia, a ocean szumi tylko dla Ciebie — Mawella jest odpowiedzią.
W tej willi nie ma recepcji z marmuru ani designerskiego nadęcia. Są za to szepty palm, łóżka z widokiem na fale i obsługa, która zapamięta, czy wolisz herbatę z mlekiem, czy bez.
Dom powstał jako prywatna rezydencja i do dziś czuć tu duszę — wnętrza są pełne światła, sztuki i dyskretnego stylu.
Sześć pokoi, z których każdy ma swój rytm — od tych z tarasem i zacisznym basenem, po najbardziej pożądaną willę Kurumba w cieniu drzew.
Rano możesz zjeść hoppersy z sambolem na werandzie, po południu dać się rozpieścić domowym ravioli lub curry prosto z kuchni The Tangalle Social. A wieczorem? Zachód słońca, lampka wina i plaża tylko dla Was.
To nie jest hotel dla każdego. Ale jeśli szukasz intymności, autentyczności i miejsca, które niczego nie udaje — zapamiętaj ten adres.
Z DALA OD ZGIEŁKU
ZNAKOMITA OBSŁUGA
WYJĄTKOWA RESTAURACJA
3. Halcyon Mawella
Mawella
10 POKOI OD 842 PLN/NOC
Zatopiony w zieleni, z widokiem na spokojną zatokę Mawella, Halcyon to więcej niż hotel. To miejsce, gdzie każdy detal został zaprojektowany tak, by przywrócić Ci lekkość — w głowie, ciele i oddechu.
Dziesięć pokoi ukrytych pod strzechą z iluku wygląda jak pocztówka z tropikalnych snów: różowe lub lazurowe drzwi w stylu vintage, ręcznie tkane narzuty, kafle jak z nadmorskiego bazaru, wiklinowe fotele, które zapraszają do czytania. Projekt powstał we współpracy z brytyjską projektantką Lindsay Taylor i od razu czuć, że to nie przypadek — tu forma stworzona jest dla spokoju, nie efektu.
Podąż za zakręconymi lustrzanymi schodami do baru, weź koktajl, usiądź w rattanowym fotelu i po prostu patrz na ocean. Albo zamów laksy w restauracji panazjatyckiej i pozwól, by dzień potoczył się własnym rytmem: może basen, może kajak na lagunie, może tylko taras i cisza.
Halcyon jest idealny dla par, grup przyjaciół i rodzin, które nie potrzebują rozrywki, bo potrafią chłonąć chwile. A do tego — zespół ludzi, który wita Cię jak dawno niewidzianego przyjaciela.
Z DALA OD ZGIEŁKU
PRYWATNE JACUZZI
DOGODNY DLA RODZIN
4. Eraeliya Villas & Gardens
WELIGAMA
6 WILLI OD 742 PLN/NOC
Na wzgórzu z widokiem na migoczącą zatokę Weligama stoi Eraeliya — intymne sanktuarium piękna, ciszy i charakteru. Zaledwie sześć willi, (z których jedna ma ponad sto lat) rozsianych wśród zieleni, palm i kwitnących ogrodów — to miejsce dla tych, którzy kochają hotele z duszą.
Za projektem stoi właścicielka, Nyuri, której artystyczna wrażliwość widać w każdym detalu. Wnętrza łączą styl kolonialny z surową elegancją: antyczne meble, ręcznie tkane tekstylia, ogromne kamienne wanny i przeszklenia otwierające się na ocean — wszystko tu mówi: zatrzymaj się.
W Eraeliyi nie ma dwóch takich samych willi. Każda ma swój rytm, nastrój i historię. Dla zakochanych — są prywatne tarasy, dla miłośników kontemplacji — pokoje pełne światła i książek.
Basen z widokiem i zachwycające koktajle przy świecach kuszą szczególnie, gdy słońce zaczyna zanurzać się w oceanie.
Kuchnia? Świeża, lokalna, z duszą — od tropikalnych śniadań po dania fusion inspirowane kuchnią lankijską i śródziemnomorską — jest smak, sezonowość i autentyczność.
HOTELOWY BASEN INFINITY
WYJĄTKOWE WNĘTRZA
ZNAKOMITE JEDZENIE
5. Karpaha Sands
PASIKUDA
17 NAMIOTÓW OD 585 PLN/NOC
W tym zakątku wschodniego wybrzeża Sri Lanki, ukrytym wśród drzew nerkowca i kokosowych palm, znajdziesz tylko jedno: ciszę. No i Karpaha Sands — butikowy hotel glampingowy, który redefiniuje, czym jest tropikalny luksus.
Siedemnaście przestronnych namiotów, każdy z podwójnym łóżkiem, prywatną werandą i nietuzinkową łazienką na świeżym powietrzu. Całe doświadczenie to design w wydaniu barefoot luxury. Rozrzucone po naturalnym terenie namioty, każdy z dala od siebie, dają poczucie całkowitej prywatności — jakbyś był na własnej wyspie.
W kuchni królują świeże owoce morza i lankijskie przyprawy. Alkoholu brak, ale nikt nie ma nic przeciwko, by przynieść własne wino (BYOB). Po lunchu z tataru z tuńczyka i aromatycznych curry, możesz zejść po kilku schodkach na plażę lub zanurzyć się w solankowym basenie infinity z widokiem na horyzont. Na terenie rozsiane są lokalne rzeźby i dzieła sztuki, a całość przypomina bardziej otwartą galerię niż hotel.
Karpaha Sands to ten moment ciszy przed burzą popularności — sprawdź, zanim odkryją go wszyscy.
POZA UTATRYM SZLAKIEM
WELLNESS I SPA NA MIEJSCU
DWA BASENY HOTELOWE
6. Uga Chena Huts – All Inclusive
YALA
18 NAMIOTÓW OD 4000 PLN/NOC
Na skraju dżungli, tuż przy oceanie i granicy legendarnego Parku Narodowego Yala, kryje się miejsce, które redefiniuje safari. Chena Huts to osobne światy, ukryte wśród drzew, połączone drewnianymi kładkami i zaprojektowane tak, by każda kabina miała swoją prywatną historię.
Wnętrza kopulastych chat z dachami z trzciny są zaskakująco przestronne. W centrum — duże łóżko, jasne ściany, naturalne materiały, zielone akcenty. Ale prawdziwe życie toczy się za szklanymi drzwiami tarasu: poranna kawa w krzesłach safari, zanurzenie w prywatnym mini-basenie i dźwięki natury — śpiew ptaków, szelest liści, czasem nawet pomruk słonia w oddali.
Każda z 18 kabin ma inny charakter — niektóre z widokiem na ocean, inne ukryte głęboko w dżungli, gdzie wśród drzew przemykają małpy i pawie. Znajdziesz tu regularnie uzupełniane minibarki z winem, napojami i ciastkami czekoladowymi, dostarczane przez niewidoczny, ale niezawodny zespół.
Na leniwe poranki czekają kąpiele w wolnostojącej wannie, a na długie popołudnia — masaże w spa, pływanie w basenie z wodospadem i drinki w barze z widokiem na plażę. Kolacje serwowane są w restauracji Basses albo na plaży przy świecach — romantycznie i naturalnie.
Ale Chena Huts to przede wszystkim miejsce dla tych, którzy chcą przeżyć prawdziwe safari: poranne i popołudniowe wyprawy z doświadczonymi przewodnikami to szansa na spotkania z lampartami, słoniami, niedźwiedziami wargaczami i tysiącami innych stworzeń, o których zespół opowiada z pasją i czułością. A rozmowy przy piknikowym śniadaniu nad jeziorem zostaną z Tobą dłużej niż jakiekolwiek zdjęcie.
LUKSUSOWE DOŚWIADCZENIE
WYJĄTKOWY DESIGN
SPA I CENTRUM WELLNESS
7. Cape Weligama
WELIGAMA
39 POKOI OD 2500 PLN/NOC
Położony wysoko nad Oceanem Indyjskim, na skalistym klifie otoczonym tropikalnymi ogrodami, Cape Weligama jest jednym z najbardziej luksusowych hoteli na całej Sri Lance. Ale nie chodzi tu o złoto i marmur — chodzi o przestrzeń, światło, spokój i architekturę, która oddycha z naturą.
Na gości czeka 39 stylowych apartamentów i willi — jedne z widokiem na ocean, inne z prywatnymi ogrodami, werandami i dostępem do półprywatnych basenów. Wszystko tu jest przemyślane: wolnostojące wanny, naturalne materiały, ogromne przeszklenia i atmosfera „własnego domu z obsługą pięciogwiazdkowego resortu”.
W centrum resortu rozciąga się basen w kształcie półksiężyca, zawieszony nad horyzontem — miejsce, które zna każdy, kto choć raz wpisał „Sri Lanka luxury” w wyszukiwarkę. Ale Cape Weligama to nie tylko widok: to również wybitna kuchnia, cichutkie spa z masażami w pokoju, dostęp do ukrytej plaży i możliwość wybrania się na surfing w Weligamie albo odwiedzenia lokalnej plantacji cynamonu.
Wieczorem wszystko zwalnia. Słońce tonie w oceanie, a Ty z kieliszkiem wina siedzisz na własnej werandzie, czekając na kolację przy świecach w restauracji Ocean Terrace. Można też wybrać bar Surf z bardziej swobodnym klimatem — idealny na zachody słońca.
HOTELOWY BASEN INFINITY
PRYWATNA PLAŻA HOTELOWA
SPA I CENTRUM WELLNESS
8. Tekanda Lodge
AHANGAMA
9 POKOI OD 963 PLN/NOC
Na szczycie wzgórza, gdzie kończy się droga, a zaczyna zieleń — Tekanda Lodge czuwa w ciszy nad południowym wybrzeżem Sri Lanki. Z jednej strony gęsty, kołyszący się od wiatru las, z drugiej — horyzont oceanu. A pośrodku: miejsce, które nie próbuje niczego udawać.
Rustykalny, ale wysmakowany. Zaprojektowany z surową elegancją — kamień, drewno, dachy kryte strzechą, a do tego otwarta przestrzeń, naturalne światło i brak zbędnych dekoracji. Tekanda nie aspiruje do miana resortu. To lodge w najpiękniejszym znaczeniu tego słowa — cichy azyl dla tych, którzy szukają w podróży ciszy, rytmu ciała i oddechu.
Pokoje są proste, ale przestronne. Wnętrza wtapiają się w krajobraz — drzwi prowadzą bezpośrednio na prywatne tarasy z hamakami i panoramicznym widokiem. Rano możesz wypić kawę patrząc na ocean z oddali, wieczorem zanurzyć się w nieskończonym basenie z widokiem na zieleń. Jest też drewniany taras do jogi, na którym praktyka o świcie ma inny wymiar.
Kolacje serwowane są wspólnie, przy długim stole, niczym w domowej kuchni z sercem, gdzie rozmowy są tak samo ważne jak jedzenie. Menu zmienia się codziennie — w zależności od świeżych produktów, nastroju gospodarzy i pogody.
To miejsce nie jest dla wszystkich. Nie znajdziesz tu telewizora, ani kart dostępu. Ale jeśli chcesz się zatrzymać — tak naprawdę zatrzymać — Tekanda Lodge odpowie ciszą, światłem i prostotą, która koi.
POZA UTARTYM SZLAKIEM
ZNAKOMITE JEDZENIE
MASAŻE DOSTĘPNE
9. Casa Tikiri
AHANGAMA
7 POKOI OD 632 PLN/NOC
Ukryta wśród zieleni Kabalanie, zaledwie kilka kroków od oceanu, ta kameralna willa z siedmioma pokojami to połączenie włoskiej duszy, lankijskiego światła i estetyki vintage z nutą bohemy. Wejście tu przypomina trochę wejście do prywatnej rezydencji znajomych, którzy mają nienaganne wyczucie stylu: łóżka z baldachimem, łazienki, które otwierają się na ogród, pastelowe ściany, lniane zasłony i rattanowe detale, a na półkach — kolekcja artystycznych drobiazgów i pięknie oprawionych książek. To miejsce z charakterem — ale bez sztuczności.
Atmosfera jest swobodna, goście niespieszni, a właściciele obecni, ale nienachalni. W ogrodzie bujnie, w basenie błogo, a w kuchni… magia. Włoskie aperitivo podawane z koktajlem w dłoni, świeżo robiony makaron i dania, które łączą lokalne składniki z europejskim luzem. To kuchnia dla tych, którzy lubią jeść powoli i rozmawiać długo.
Casa Tikiri nie jest resortem. To nie miejsce z listy „top 10 najlepszych hoteli z widokiem na Sri Lance”.
To raczej miejsce, które ktoś Ci poleci szeptem — jak dobry sekret. Idealne dla par, kreatywnych dusz, solo podróżniczek i każdego, kto marzy o estetycznej, spokojnej przerwie od świata. Jeśli szukasz błysku — szukaj dalej. Jeśli szukasz oddechu, klimatu i duszy — właśnie znalazłaś.
WYJĄTKOWE WNĘTRZA
ZNAKOMITE JEDZENIE
BASEN
HOTELOWY
PODOBNE ARTYKUŁY